Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Sulęcinie we wtorkowy wieczór, 28 listopada, tuż po godzinie 19:00. Na 31-kilometrze autostrady A2 w okolicach Torzymia doszło do pożaru samochodu marki Iveco.
Kierowca dostawczaka poruszał się w kierunku Świecka. Nagle pojazd zapalił się w trakcie jazdy. Kierujący zdążył jeszcze zjechać na pas awaryjny.
Pożar samochodu na autostradzie
Do akcji wysłano dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie oraz zastęp ochotników z OSP Torzym. W chwili dojazdu pierwszego samochodu gaśniczego pożar był już dość mocno rozwinięty, a płomienie obejmowały cały przód pojazdu.
Strażacy od razu rozwinęli linie gaśnicze i wyposażeni w aparaty powietrzne przystąpili do akcji. Po kilku minutach sytuacja była już opanowana i rozpoczęło się dokładne dogaszanie. Niestety pojazd nadaje się już tylko do kasacji.
Autostrada A2 była zablokowana
Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana. Najprawdopodobniej wybuchł on jednak w komorze silnika. Później z czasem ogień zaczął rozprzestrzeniać się po reszcie auta.
Na czas akcji gaśniczej autostrada A2 w kierunku Świecka była całkowicie zablokowana. Obecnie zablokowany jest jeden pas ruchu. W międzyczasie na miejscu zjawił się patrol policjantów oraz patrol autostradowy.
Przeczytaj też: Samochodem zmiótł rowerzystę z drogi. Zobacz nagranie z monitoringu
https://newslubuski.pl/interwencje/15472-pozar-samochodu-na-autostradzie-a2-splonal-doszczetnie.html#sigProId0aa2e74a2e