Zielonogórskie służby ratownicze otrzymały niepokojące zgłoszenie w piątkowy poranek, 15 grudnia, po godzinie 8:15. Na 56-kilometrze drogi krajowej nr 32 na odcinku Zielona Góra - Leśniów Wielki doszło do wypadku z udziałem ciężarówki, busa oraz samochodu osobowego.

Pojazdy zderzyły się na wysokości miejscowości Radomia. Siła była ogromna, a samochody zostały bardzo mocno uszkodzone. Ponadto wszystkie pojazdy wypadły z trasy do przydrożnego rowu.

Wypadek na DK32 - jedna osoba nie żyje, są ranni

Do zdarzenia wysłano dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 oraz ochotników z OSP Leśniów Wielki. Zadysponowano też zespoły pogotowia ratunkowego i patrole policji. Ponadto na miejsce wypadku przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry.

Na miejscu trwa akcja ratownicza. Strażacy używają specjalistycznych narzędzi hydraulicznych. Wszystko po to, aby wykonać dostęp do poszkodowanych uwięzionych w ciężarówce oraz busie.

- Niestety jedna osoba poniosła śmierć na miejscu. To kierowca samochodu osobowego. Ponadto dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala - relacjonuje mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim.

Wypadek koło Zielonej Góry - droga zablokowana

Wszystkie szczegóły i okoliczności tragedii będzie teraz ustalać policja. Wkrótce na miejscu zjawi się także prokurator.

Droga krajowa nr 32 została całkowicie zablokowana. Zielonogórska policja zamknęła już między innymi zjazd na Krosno Odrzańskie na rondzie Piastów Śląskich. Jak przekazują drogowcy, kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami co najmniej do godziny 13:00. Objazd przez miejscowości Słone i Radomia.

Aktualizacja: Droga cały czas jest zablokowana. Policja kieruje na objazdy.

Przeczytaj też: Wypadek na S3. "Na jezdnię wysypał się węgiel". Droga zablokowana