Nietypowa interwencja strażaków w Lubniewicach koło Sulęcina. Ich pomocy potrzebował lis, który utknął w trakcie wędrówki.
Zgłoszenie z prośbą o pomoc wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Sulęcinie w poniedziałkowy poranek, 29 stycznia, tuż po godzinie 8:45. Ratownicy zostali wezwani na posesję przy ulicy Gorzowskiej w Lubniewicach.
Lis na dachu, czyli nietypowa akcja strażaków
Okazało się, że na dachu jednego z budynków mieszkalnych znajdował się lis hodowlany. Zwierzę w trakcie wędrówki dostało się na sam czubek domu, ale nie mogło już samodzielnie zejść na ziemię.
Do akcji wyruszył zastęp miejscowych strażaków z OSP Lubniewice. Dojechał także podnośnik hydrauliczny z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sulęcinie. Po kilku minutach działań sytuacja została opanowana.
– Przestraszone zwierzę udało się w bezpieczny sposób sprowadzić na ziemię i przekazać w ręce właścicielki – informują ochotnicy z OSP Lubniewice.
Interwencja zaskoczyła nie tylko strażaków, ale i okolicznych mieszkańców. „Chyba bawi się za kominiarza od rana. Najważniejsze że cały i zdrowy” – pisze Magdalena. „A to ci dopiero wędrownik. Brawo dla straży” – dodaje Zuzanna.
Przeczytaj też: WOŚP 2024 w Lubuskiem. Sprawdź, ile pieniędzy zebrały sztaby