Kurier prawie zderzył się z radiowozem. Tłumaczenie zaskoczyło policjantów

Niebezpieczny manewr na skrzyżowaniu w Zielonej Górze. Kurier prawie zderzył się z radiowozem policji. Dalej było tylko gorzej.

Groźna sytuacja miała miejsce we wtorek, 6 lutego, w Zielonej Górze. W godzinach wieczornych na skrzyżowaniu ulic Długiej, Łużyckiej i Dąbrówki kurier kierujący pojazdem marki Nissan e-NV200 prawie zderzył się z oznakowanym radiowozem policji.

– Kierujący busem 29-latek nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej – informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.

Prawie uderzył w radiowóz. Jak się tłumaczył?

Mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego od razu postanowili zatrzymać kuriera do kontroli. W trakcie czynności funkcjonariuszy zaskoczyło tłumaczenie kierowcy.

– Mężczyzna tłumaczył policjantom, że spojrzał na niewłaściwy sygnalizator – relacjonuje podinsp. Barska.

Wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle i bliskie spotkanie z radiowozem to jedno. Szybko okazało się, że 29-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami za przekroczony limit punktów karnych. I tak policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.

Przeczytaj też: Protest rolników. Ciągniki zablokują drogi w Zielonej Górze