Wszystko wydarzyło się we wtorek, 5 marca. Świebodzińska policja otrzymała zgłoszenie o kierowcy, który prowadzi samochód mimo aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów. Do interwencji przydzielono patrol z Wydziału Ruchu Drogowego.

Mundurowi szybko trafili na opisany pojazd. Rozpoznali, że za jego kierownicą siedzi 24-latek, który jest im doskonale znany. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i od razu zaczął uciekać. Wówczas dyżurny skierował do pościgu kolejne patrole.

Pościg Świebodzin. Szaleńczy rajd 24-latka

- W małej miejscowości, w rejonie szkoły i przedszkola z dużą prędkością, ścinając zakręty, stwarzał ogromne zagrożenie dla mieszkańców. Podczas pościgu mężczyzna skręcił w drogi leśne i polne, gdzie usiłował ukryć auto i dalej uciekał pieszo - relacjonuje asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.

24-latek zbiegł na teren jednej z posesji. Tam został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Po założeniu kajdanek został on przewieziony na komendę.

Policyjny pościg Świebodzin. Był wielokrotnie karany

Zatrzymany 24-latek wyrobione prawo jazdy bardzo szybko utracił. Ponadto kilkukrotnie nie zatrzymywał się do kontroli i prowadzone były za nim pościgi. Był już wielokrotnie karany za wykroczenia drogowe, w tym spowodowanie zagrożenia i jazdę bez uprawnień.

- Za niezatrzymanie się do kontroli dla oraz niestosowanie się do wyroków sądu odbył kary pozbawienia wolności w łącznym wymiarze 20 miesięcy. To jednak nadal nie powstrzymało go od wsiadania za kierownicę, mimo iż zakaz prowadzenia pojazdów obowiązuje go do 2025 roku - podkreśla asp. Ruciński.

Młody mężczyzna po raz kolejny stanie przed sądem. Znów odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, za które grozi kara do 5 lat więzienia oraz niestosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów, co również zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo grozi mu dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Poniżej umieszczamy nagranie ze zdarzenia:

Przeczytaj też: Zuchwała kradzież w sklepie. "Użył gazu". Jest nagranie