Do zdarzenia doszło w piątek, 29 marca, tuż po godzinie 15:45. Do dyżurnego straży pożarnej w Nowej Soli wpłynęło zgłoszenie z firmy zajmującej się produkcją wyrobów piekarniczych, która znajduje się przy ulicy Śląskiej.
- Ze zgłoszenia wynika, że doszło do rozszczelnienia zbiornika z amoniakiem - informuje na gorąco mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim.
Wyciek amoniaku Nowa Sól. Trwają działania straży pożarnej
Do akcji w pierwszej kolejności wyruszyły zastępy z nowosolskiej jednostki straży pożarnej oraz OSP Otyń i OSP Przyborów. W drodze jest już także Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Zielonej Górze. To łącznie 8 zastępów. Wezwano też dwa patrole policji.
- Z zakładu ewakuowano 68 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sytuacja na chwilę obecną nie jest opanowana - informuje mł. bryg. Kaniak.
Wyznaczona została już strefa zagrożenia. Teraz dla strażaków priorytetem będzie zlokalizowanie i uszczelnienie źródła wycieku. Ratownicy pracujący najbliżej wycieku wyposażeni są w ciężkie ubrania gazoszczelne. Przypominamy, że amoniak to silna trucizna. W skrajnych przypadkach przy dużych zatruciach może doprowadzić nawet do śmierci.
To kolejna interwencja straży pożarnej w tej firmie. Strażacy byli już tutaj w 2020 roku.
Godzina 17:30 - Sytuacja powoli już się stabilizuje. - Do wycieku doprowadziła prawdopodobnie awaria jednego z urządzeń. Zakręcono dopływ amoniaku i obecnie prowadzimy wentylację całego zakładu, a mierniki pokazują prawidłowe wartości. Produkcja najprawdopodobniej jeszcze dziś znów ruszy - mówi mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków.
Przeczytaj też: Wypadek na krajowej "27" koło Nowogrodu Bobrzańskiego. Są poszkodowani (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/16056-nowa-sol-wyciek-amoniaku-w-zakladzie-ewakuowano-ludzi-trwa-akcja-sluzb.html#sigProIdd1ce56f297