Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze budynku należącego do Akademii im. Jakuba z Paradyża w piątek, 12 kwietnia, o godzinie 11:30. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Płomienie w mgnieniu oka zajęły między innymi dach obiektu.

Pierwsze siły i środki straży pożarnej były niewystarczające do opanowania ognia. Z czasem pożar objął także drugi, przyległy obiekt oraz inne kondygnacje.

Pożar Gorzów. Ranny strażak

Jak przekazała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, w trakcie akcji gaśniczej poszkodowany został strażak.

- W wyniku zdarzania ranny został jeden ze strażaków, który został przetransportowany do szpitala. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje KG PSP.

Pożar AJP Gorzów. Wsparcie ze Szczecina

W kulminacyjnym momencie akcji na miejscu pracowały 23 zastępy straży pożarnej. To jednostki zawodowe oraz OSP. Do Gorzowa Wielkopolskiego wysłano wsparcie w postaci podnośników hydraulicznych ze Strzelec Krajeńskich i Międzyrzecza oraz 37-metrową drabinę mechaniczną ze Szczecina. Dojechał też specjalny pojazd do nabijania butli od aparatów powietrznych ze Świebodzina.

Pożar Gorzów Wielkopolski. "Sytuacja opanowana"

W początkowej fazie działań strażacy prowadzili akcję tylko i wyłącznie z zewnątrz. Wodę podawano z podnośników hydraulicznych i drabiny oraz z działek wodno-pianowych zamontowanych na samochodach gaśniczych. Dopiero po kilku godzinach ratownicy mogli wejść do środka budynków.

O godzinie 15:30 pożar został zlokalizowany, czyli nie rozprzestrzeniał się dalej. - Pożar budynku akademii został opanowany. Trwa dogaszanie - podaje Komenda Główna PSP.

Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana. To będzie ustalała już policja. Swoją opinię wyda też biegły z zakresu pożarnictwa. Wiadomo, że budynek, w którym pojawił się ogień, był remontowany.

Przeczytaj też: Makabryczne odkrycie w Sulechowie. Nie żyje mężczyzna