Wszystko wydarzyło się w niedzielne popołudnie, 17 kwietnia. Przed godziną 17:00 świebodzińscy policjanci interweniowali na jednej z ulic w Świebodzinie. Chodziło o znęcanie się nad psem.
- Para zauważyła mężczyznę, który ciągając psa na smyczy, praktycznie wtaczał się na jezdnię. Mężczyzna miał kopać zwierzę po całym ciele oraz rękoma uderzać je po głowie - relacjonuje asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.
Znęcał się nad psem. Był pijany i agresywny
Na miejsce skierowano patrol dzielnicowych. W tym czasie świadkowie cały czas obserwowali mężczyznę. Agresor nieustannie bez powodu bił psa.
Kiedy funkcjonariusze zatrzymali 48-latka, okazało się, że jest on kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Mundurowi wezwali miejskie służby w celu zabezpieczenia zwierzęcia.
- Pies pomimo tego, co mu robił właściciel, z oporem szedł do pojazdu służb. Nie chciał pozostawić "pana". Sytuacji nie ułatwiał też właściciel, który słownie próbował szczuć zwierzęciem interweniujące osoby - informuje asp. Ruciński.
Znęcanie się nad psem. Mężczyzna stanie przed sądem
Zatrzymany mężczyzna za swoje czyny odpowie przed Sądem Rejonowym w Świebodzinie. Przypominamy, że za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Poniżej umieszczamy nagrania ze zdarzenia.
Przeczytaj też: Złodziej wyszedł zza krat i ruszył z "biznesem". Kradł, co się dało