Śmieci to główne świadectwo obecności ludzi w lasach. Hałdy odpadów często zwalają z nóg leśników. Tylko w 2023 roku w obszarze 20 nadleśnictw na terenie RDLP Zielona Góra (głównie południe województwa lubuskiego) zebrano ponad 5 tysięcy metrów sześciennych odpadów, na których utylizację wydano przeszło 2 miliony 226 tysięcy złotych netto.
Nadleśnictwo Krzystkowice. Śmieci w lesie
Przed kilkoma dniami sterta odpadów została odkryta między miejscowościami Klępina i Drągowina na terenie gminy Nowogród Bobrzański pod Zieloną Górą. Nieznany sprawca wywiózł do lasu opony.
- Miejsce to jest dalekie od głównych dróg, co sugeruje, że sprawcami mogą być niestety miejscowi. To nie pojedynczy incydent. Z problemem zaśmiecania zmagamy się właściwie nieustannie. Gdybyśmy nagłaśniali każdy taki przypadek, nie mielibyśmy czasu pisać o niczym innym - informuje Nadleśnictwo Krzystkowice.
Odpady w lesie. "Prosimy o Waszą czujność"
Leśnicy zaznaczają, że las to nie miejsce na odpady. To skarb, który warto szanować i chronić.
- Apelujemy do wszystkich: szanujmy nasze wspólne dobro! Dbajmy o naszą naturę, by przyszłe pokolenia mogły cieszyć się jej pięknem. Prosimy o Waszą czujność i wsparcie w tym temacie. Nie warto kryć sprawców zaśmiecania w imię źle pojmowanej solidarności - podkreślają.
Wywożenie śmieci do lasu. Jaka kara?
Przypominamy, że zanieczyszczanie lasu jest karalne. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń, sprawca podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 500 złotych. Ponadto w przypadku, gdy np. dana osoba zakopuje odpady, wówczas mówimy o karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1000 złotych.
Przeczytaj też: Koszmarny wypadek na polu. Prasa wyrwała rękę mężczyźnie. W akcji śmigłowiec LPR