Kradzież roweru Zielona Góra
Wracamy do sprawy kradzieży, o której informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. We wtorek, 20 sierpnia, młody mężczyzna zjawił się pod firmą przy ulicy Generała Jarosława Dąbrowskiego w Zielonej Górze. Zainteresował go rower.
Mężczyźnie nie przeszkadzało, że nie było siodełka. Wszedł na teren przedsiębiorstwa, chwycił za jednoślad i przerzucił go przez ogrodzenie. Następnie sam wdrapał się na płot i wyskoczył na drugą stronę, a następnie odjechał mimo braku siodełka.
Złodziej Zielona Góra. Sprawca zatrzymany przez policję
Moment kradzieży zarejestrowała kamera monitoringu. Sprawa trafiła na Komisariat II Policji. Funkcjonariusze kryminalni na podstawie zabezpieczonych nagrań i swojej wiedzy operacyjnej wytypowali, kim może być sprawca kradzieży.
- Ustalili, gdzie 27-letni mężczyzna może przebywać i po kilku dniach od zdarzenia zatrzymali go w mieszkaniu jego matki. Okazało się, że skradziony rower, który sprawca po kradzieży zdążył już częściowo pomalować, znajduje się na balkonie tego samego mieszkania. 27-latek był zaskoczony zatrzymaniem - informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Zatrzymanym jest mieszkaniec Zielonej Góry. Jest doskonale znany policji, bo był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat więzienia.
Poniżej umieszczamy nagranie z momentu kradzieży.
Przeczytaj też: 19-latek rozbił auto na budynku w Zielonej Górze. "Nic się nie stało" - powiedział policji (ZDJĘCIA)