Jak informuje portal gorzowianin.com, dziś (17 listopada) w Gorzowie miał miejsce policyjny pościg. Tym razem za kierowcą renault twingo, który spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Po drodze kierowca nie reagował na policyjne sygnały.
Wszystko zaczęło się na rondzie Gdańskim, gdzie 53-letni kierowca renault twingo doprowadził do kolizji i uciekł. Po drodze spowodował kilka innych kolizji. Podczas ucieczki jechał m.in. ul. Walczaka, gdzie na wysokości stacji paliw doprowadził do zderzenia z innym pojazdem oraz ul. Piłsudskiego i Górczyńską.
Kierowca twingo jechał z przebitą oponą. W trakcie pościgu łamał również przepisy drogowe – jechał pod prąd ul. Walczaka. W pościg za kierowcą ruszyli gorzowscy policjanci. Mężczyznę udało zatrzymać się dopiero przy skrzyżowaniu ul. Witosa i Narutowicza.
– Okazało się, że 53-latek uciekał, bo nie miał uprawnień do kierowania pojazdem – mówi Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Mężczyzna był trzeżwy. Policja zatrzymała jego prawo jazdy. Do sądu zostanie skierowany wniosek o ukaranie mieszkańca Gorzowa za tak nieodpowiedzialne zachowanie na drodze.