Jak poinformował Prokurator Rejonowy w Nowej Soli zarówno sama potrzeba zatrzymania podejrzanej jak i termin dokonania tej czynności były wynikiem ścisłych uzgodnień prowadzonych przez współpracujących w tej sprawie prokuratora i policjantów nowosolskich. W ciągu kilku miesięcy żmudnej pracy operacyjnej połączonej z obserwacją kobiety ale także pracy dochodzeniowej zebrano materiał dowodowy, który w sposób nie budzący wątpliwości wskazywał na udział w tej kradzieży z włamaniem - stąd zapadła decyzja o jej zatrzymaniu i następnie przedstawieniu zarzutu kradzieży z włamaniem i przywłaszczeniu kwoty 500 tys zł.
Podejrzana złożyła wyjaśnienia, w których częściowo przyznała się do udziału w tym czynie. Prokurator Rejonowy w Nowej Soli wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec kobiety - wniosek został uwzględniony. Podstawą wystąpienia z tym wnioskiem była obawa matactwa, a także wysoka kara grożąca podejrzanej za ten czyn.
W opisanym postępowaniu Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli jak i policja nowosolska nie współpracowały z żadnym biurem detektywistycznym i żadne też biuro tego typu nie przekazywało tym instytucjom jakichkolwiek informacji pomocnych w wykryciu sprawcy. Notatka przekazana policji przez wskazywane w niektórych mediach biuro detektywistyczne zawierała natomiast informacje, o których śledczy od dawna mieli wiedzę. Zarówno cały zgromadzony materiał dowodowy jak i zatrzymanie podejrzanej było wyłącznie wynikiem pracy współpracujących prokuratorów i policjantów z Nowej Soli.
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze