Oddalenie osadzonego z Zakładu Karnego w Krzywańcu. Trwa obława

Oddalenie osadzonego z Zakładu Karnego w Krzywańcu. Trwają poszukiwania zbiega, który oddalił się z pracy zewnętrznej. W akcji jest Służba Więzienna, policja i straż pożarna z dronem.

Zakład Karny Krzywaniec – osadzony oddalił się z pracy

Do zdarzenia doszło w piątkowy poranek, 12 września. Jak ustalił portal NewsLubuski.pl, oddalił się osadzony Zakładu Karnego w Krzywańcu.

Informację potwierdził rzecznik Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Poznaniu mjr Jan Kurowski. – W Zakładzie Karnym w Krzywańcu odnotowano zdarzenie w postaci oddalenia się osadzonego z zatrudnienia zewnętrznego realizowanego w formie bez konwojenta – przekazał.


Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:


Oddalenie się osadzonego – trwa obława

Według informacji przekazanych przez Służbę Więzienną, skazany opuścił jednostkę około godziny 7:00 w związku z wyjściem do zatrudnienia. Zgłoszenie, że osadzony się oddalił, wpłynęło przed godziną 9:00. Wtedy funkcjonariusze SW od razu rozpoczęli poszukiwania zbiega.

– Dyrektor Zakładu Karnego wysłał grupy poszukiwawcze, których celem jest jak najszybsze ustalenie miejsca pobytu skazanego i doprowadzenie go do jednostki penitencjarnej. O zdarzeniu poinformowana została właściwa jednostka policji – relacjonuje mjr Kurowski.

W działania zaangażowano funkcjonariuszy z różnych wydziałów Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Do akcji wyruszyła też straż pożarna z dronem wyposażonym w kamerę termowizyjną.

Mundurowi prowadzą intensywne czynności poszukiwawcze. Wśród nich znajduje się m.in. przewodnik psa patrolowo-tropiącego. Przeczesywane są kompleksy leśne i pozostałe tereny w rejonie Krzywańca oraz Nowogrodu Bobrzańskiego.

Skazany oddalił się z pracy. Nie miał nadzoru

Rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Poznaniu dodaje, że osadzony odbywał karę w warunkach zakładu typu półotwartego. Świadczył pracę w okolicy jednostki bez nadzoru funkcjonariuszy Służby Więziennej.

Przeczytaj też: Wypadek na DK27 pod Zieloną Górą. Są poszkodowani (ZDJĘCIA)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *