2-letnia Hania w śpiączce

30 marzec 2017
Autor: 

W środowy wieczór 29 marca na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Gorzowie trafiła nieprzytomna 2-letnia dziewczynka. Dziecko przeszło operację i jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Matka dziewczynki oraz jej partner zostali zatrzymani, byli pod wpływem alkoholu.

Wszystko działo się w środę po godz. 20 przy ul. Słonecznej w Gorzowie. Do mieszkania na 4 piętrze zostało wezwane pogotowie – wezwała je matka 2-letniej Hani. Kobieta wraz z partnerem twierdziła, że dziecko wypadło im z wózka. Nieprzytomna 2-latka została zabrana w bardzo ciężkim stanie do gorzowskiego szpitala.

- Dziecko trafiło do nas z obrażeniami głowy. Miało uraz czaszkowo-mózgowy, odbite płuca oraz pozostałe liczne obrażenia. Musieliśmy pilnie przeprowadzić operację. Dziewczynka przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii, jest w stanie śpiączki farmakologicznej ze względu na poważne obrażenia jakich doznała – opowiada Sybilla Brzozowska-Mańkowska, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Lekarze zgodnie przyznają, że obrażenia jakich doznała dziewczynka na pewno nie są spowodowane wypadnięciem z wózka. Dlatego też zostały o wszystkim powiadomione służby.

Policjanci przyjechali do mieszkania przy ul. Słonecznej. Matka dziewczynki, 29-letnia Justyna K. oraz jej 26-letni partner, który nie jest ojcem dziewczynki, Kamil K. byli pod wpływem alkoholu. Kobieta miała w swoim organizmie 0,25 promila, natomiast mężczyzna 1 promil alkoholu w organizmie. Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni do wytrzeźwienia.

Sprawą zajmuje się również gorzowska prokuratura.

- Z obecnej wiedzy, jaką posiadamy wiemy że rodzina nie miała założonej niebieskiej karty oraz nie była pod nadzorem opieki społecznej. Matka i jej konkubent po wytrzeźwieniu zostaną doprowadzeni do prokuratury i przesłuchani. Wstępnie możemy mówić o znęcaniu się nad dzieckiem lub o narażeniu dziecka na trwały uszczerbek na zdrowiu. Natomiast to jakie zarzuty usłyszą, będzie zależało od opinii biegłego w związku z obrażeniami, jakich doznało dziecko – komentuje Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury.

Tym co wydarzyło się w mieszkaniu na 4 piętrze są wstrząśnięci sąsiedzi. Starsze małżeństwo mieszkające na tej samej klatce jest zaskoczone tym, że Justyna K. i Kamil K. mogli pobić Hanię.

- Mieszkają tutaj od niecałych dwóch tygodni, ale jest to naprawdę spokojna i sympatyczna para. Nie słyszałam do tej pory żadnych krzyków w mieszkaniu, widziałam parę razy jak ta 2-latka bawi się ze swoją starszą siostrą. Nawet wczoraj spotkałam Justynę, jak wychodziła na spacer z wózkiem – opowiada sąsiadka.

Partner kobiety, tuż po tym jak dziecko trafiło do szpitala zamieścił post na facebooku. 29-letnia Justyna K. jest obecnie w ciąży ze swoim partnerem - będzie to jej trzecie dziecko.

info: gorzowianin.com

10

12

 

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top