5-latka wypadła z balkonu. Matka była pijana

04 kwiecień 2017
gorzowianin.com Marcin Kluwak

Do tragedii doszło w poniedziałkowy wieczór przy ul. Piłsudskiego w Gorzowie. Jak poinformował portal gorzowiani.com 5-letnia dziewczynka przechodziła najprawdopodobniej z balkonu na balkon i wtedy spadła.

W poniedziałkowy wieczór po godz. 21.15 w wieżowcu przy ul. Piłsudskiego doszło do tragedii. Z balkonu na 6 piętrze wypadła 5-letnia dziewczynka – spadła na trawnik za blokiem.

- Wracałem akurat z Żabki i usłyszałem przeraźliwy krzyk kobiety. Dziecko leżało na ziemi, oddychało. Widziałem, że jej krew z nosa leciała. Od tego jak usłyszeliśmy krzyk kobiety, to w ciągu 5 minut przyjechało pogotowie. Matka dziewczynki od razu zbiegła na dół, mówiła że w mieszkaniu zostawiła jeszcze 3-letnie dziecko. Kobieta wpadła w taką histerię, że nie dało się jej uspokoić – opowiada świadek zdarzenia.

Dziewczynka trafiła pod opiekę pogotowia i została przetransportowana do gorzowskiego szpitala. 5-latka doznała urazu wielonarządowego, została zaintubowana. Jej stan lekarze oceniają jako bardzo ciężki. Na miejsce przyjechała druga karetka, która do szpitala zabrała matkę dziewczynki - ta była w ciężkim szoku i wymagała pomocy medycznej.

- Dziwczynka ma uraz wielonarządowy, jest podłączona do respiratora i wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Póki co, nie można mówić o jakichkolwiek rokowaniach – komentuje Agnieszka Wiśniewska, rzecznik prasowy gorzowskiego szpitala.

W mieszkaniu przebywał jeszcze 3-letni braciszek dziewczynki. Jak się okazało kobieta była pijana – miała w organizmie 0,8 promila alkoholu.

- Kobieta została zatrzymana i czeka na przeprowadzenie czynności procesowych. Natomiast 3-letni chłopczyk został przekazany pod opiekę dziadkowi. Póki co sprawa jest w toku i badamy to jak dziewczynka dostała się na balkon i w jaki sposób spadła – komentuje Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Sąsiedzi rodziny są wstrząśnięci całą sytuacją, niektórzy widzieli leżącą na ziemi dziewczynkę. - W pewnym momencie usłyszałam ogromny huk i podeszłam do okna, aby zobaczyć co się dzieje. Zobaczyłam leżące na ziemi dziecko, widziałam jak leci jej krew z nosa. Z tego co wiem, to ta 5-latka weszła na pufę, która stała na balkonie i wtedy spadła – opowiada jedna z sąsiadek.

Druga sąsiadka, która mieszka również na 6 piętrze weszła do domu dosłownie chwilę wcześniej. - Pięć minut wcześniej byłam na balkonie i paliłam papierosa. Widziałam jak dziewczynka z chłopczykiem bawią się na balkonie. Kiedy weszłam do domu usłyszałam krzyk matki i wyjrzałam przez balkon. Zobaczyłam na dole tylko białą czapeczkę, a w mieszkaniu zaczął płakać 3-latek. Wiem, że jego siostra próbowała przejść z balkonu na balkon wspinając się po pufie – wspomina sąsiadka.

Matka dziewczynki została już przesłuchana. Przyznała się, że w chwili kiedy doszło do tragedii nie było jej w mieszkaniu, bo wyszła na dwór szukać psa który uciekł. Kobieta usłyszała zarzut nieumyślnego narażenia dziecka na utratę życia lub zdrowia.

gorzowianin.com

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top