- W poniedziałek, 11 grudnia w godzinach popołudniowych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli poinformowany został o zaginięciu 14-letniego chłopca chorego na autyzm - informuje sierż. Karolina Kowalczyk, Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli. - Według zgłoszenia mężczyzna wraz ze swoim synem wybrał się na wycieczkę rowerową wzdłuż starego dorzecza Odry. W pewnym momencie w rowerze spadł łańcuch, a mężczyzna zatrzymał się by naprawić usterkę. W tym czasie chłopiec wykorzystując chwilę jego nieuwagi oddalił się w nieznanym kierunku. Ojciec chłopca początkowo postanowił szukać syna na własną rękę ale gdy zaczęło się ściemniać zwrócił się o pomoc do Policji oraz Straży Pożarnej.
Z uwagi na późną porę oraz znajdujące się w wymienionym rejonie liczne akweny wodne dyżurny Policji skierował w rejon zaginięcia wszystkie patrole będące w służbie, które podjęły poszukiwania. W akcji brały udział również dwa zastępy Straży Pożarnej z Nowej Soli. Chłopca zauważył jeden z policyjnych patroli. Nieletniemu nic się nie stało, został przekazany swojemu ojcu.
W tym wypadku udało się uniknąć tragedii, jednak policjanci apelują aby zwracać szczególną uwagę na swoich bliskich zwłaszcza dzieci, osoby starsze bądź chore. O tej porze roku szybko zapada zmrok, na zewnątrz panują złe warunki atmosferyczne oraz niskie temperatury. Ponadto funkcjonariusze zwracają się z prośbą o jak najszybsze informowanie Policji w przypadku zaginięć osób, gdyż upływ czas od momentu zaginięcia do zgłoszenia ma duże znaczenie w skuteczności podjętych działań.