Rano mężczyzna nakłonił pracownicę zatrudnioną w tej samej firmie do kierowania pojazdem i przewiezienia go we wskazane miejsce w okolice Gubina. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że groził jej pozbawieniem życia i straszył przedmiotami niebezpiecznymi.
W trakcie drogi kobieta namówiła mężczyznę do zmiany decyzji. Ten zgodził się na zawiezienie go z powrotem do zakładu karnego. Kobiecie nic się nie stało. Niemniej jednak zaproponowano jej pomoc psychologiczną, z której skorzystała.
Z uwagi na całkowicie irracjonalne zachowanie skazanego został on natychmiast poddany badaniom na zawartość środków narkotycznych i alkoholu w organizmie. Wynik był negatywny. Niezależnie od tego, tego samego dnia skazany został przetransportowany do zakładu karnego typu zamkniętego.
O zdarzeniu poinformowano Komendę Powiatową Policji w Gubinie. Całą sprawę wyjaśnia zespół powołany przez Dyrektora Generalnego Służby Więziennej, który ma za zadanie wyjaśnić m.in.: jakie były przyczyny irracjonalnego zachowania osadzonego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że skierowanie skazanego do pracy odbyło się zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami i wytycznymi. Jak informuje mjr Jan Kurowski Specjalista Rzecznik Prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Poznaniu skazany odbywa karę 1 roku 3 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Koniec kary przypada w maju br. Od marca 2017 r. skazany był zatrudniony, a jego dotychczasowe zachowanie zarówno w więzieniu, jak i w miejscu pracy było pozytywne.