Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji w Poznaniu zauważyli pół roku temu pojawiające się na polskim, a nawet europejskim rynku nielegalnie wyprodukowane papierosy z nienotowanej dotąd fabryki. - W wyniku wręcz drobiazgowej pracy, krok po kroku odtwarzaliśmy trasy ewentualnych transportów i zbliżaliśmy się do ustalenia lokalizacji nielegalnej fabryki - mówi kom. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy CBŚP.

W celu likwidacji nielegalnej fabryki funkcjonariusze CBŚP nawiązali współpracę z pracownikami Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Wszystko wskazywało na to, że produkcja papierosów może odbywać się w jednym z obiektów w powiecie zielonogórskim. Na efekty nie trzeba było długo czekać.

We wtorek, 10 kwietnia, policjanci CBŚP i funkcjonariusze KAS weszli do nielegalnej fabryki, gdzie zatrzymali cztery osoby. Podejrzani byli całkowicie zaskoczeni widokiem mundurowych. W budynku znajdowała się kompletna linia do produkcji papierosów oraz urządzenia pomocnicze.

- Z ustaleń policjantów wynika, że maszyny były w stanie wyprodukować nawet dwa tysiące sztuk papierosów na minutę. Zabezpieczono również około 3,6 mln sztuk nielegalnie wyprodukowanych papierosów, ok. 650 kg tytoniu i odpadów produkcyjnych oraz komponenty do ich produkcji. Wprowadzenie na rynek nielegalnie wyprodukowanych papierosów spowodowałoby straty Skarbu Państwa w wysokości 4,6 mln zł. - relacjonuje kom. Jurkiewicz.

Funkcjonariusze na bieżąco ustalają kolejne aspekty sprawy, między innymi od jak dawna trwał przestępczy proceder, skąd trafiały komponenty oraz kto był odbiorcą nielegalnie wyprodukowanych papierosów. - Osoby, które zostały zatrzymane podczas wczorajszej akcji zostaną doprowadzone do Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie, gdzie prowadzone będą dalsze czynności - dodaje kom. Iwona Jurkiewicz z CBŚP.

Sprawa jest rozwojowa. Nie wyklucza się kolejnych zatrzymań.