W niedzielę, 8 lipca, po godzinie 15:00 dyżurny sulechowskiego komisariatu otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca o zniszczeniu kilku pojazdów na jednym z parkingów. Na wskazane przez niego miejsce podjechał najbliższy patrol, który już po kilkunastu minutach zatrzymał sprawczynię tego incydentu.

- Okazało się, że to 24-letnia mieszkanka Sulechowa. Kobieta była nietrzeźwa, miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Została zatrzymana, a po wytrzeźwieniu przesłuchana - mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik zielonogórskiej policji.

Policjanci przeprowadzili oględziny wszystkich uszkodzonych pojazdów: Forda Mustanga, Hondy Civic, Opla Vectry i Jeepa Commandera. Część z nich miała pourywane lusterka, a kolejna także powgniataną karoserię. Właściciele samochodów wycenili już straty na łączną kwotę co najmniej 8200 złotych.

Tuż po zatrzymaniu 24-letnia mieszkanka Sulechowa nie potrafiła wytłumaczyć policjantom, dlaczego to zrobiła. Twierdziła, że nic nie pamięta. - Kobieta nie była wcześniej notowana. Teraz odpowie za uszkodzenie mienia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Kobieta z pewnością będzie musiała również naprawić szkody - dodaje podinsp. Stanisławska.