Do pierwszego incydentu doszło o godzinie 7:37. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Fiat tuż przy wysepce postawionej na środku jezdni stracił panowanie nad kierownicą, a następnie wyleciał na pobliskie pole uprawne. Pojazd wylądował na boku. Kierowcy nic poważnego się nie stało.
Nie minęło długo czasu, a o godzinie 10:49 sulęcińskie służby otrzymały kolejne zgłoszenie. Tym razem z drogi wypadł kierujący Oplem Corsa. Po drodze zdążył on jeszcze ściąć kilka małych drzewek.
Do wszystkich zdarzeń doszło na wysokości wysepki, która według wielu mieszkańców jest zupełnie niepotrzebna. "Ta wysepka to jakieś nieporozumienie, ciągle są tam wypadki", "Za wysepkę w takim miejscu powinni dostać Nobla. Jest to daleko od miejscowości" - oceniają.
https://newslubuski.pl/interwencje/5251-dwa-zdarzenia-drogowe-na-trasie-maluszow-torzym-w-ciagu-3-godzin-osobowki-wypadaly-z-drogi.html#sigProId4b9c81143e