Trzy zdarzenia drogowe w rejonie Sulechowa. Pracowita niedziela dla służb ratowniczych (ZDJĘCIA)

Z akcji na akcje – tak można podsumować pracowitą niedzielę, 26 sierpnia, dla sulechowskich służb ratowniczych. W ciągu kilku godzin doszło do 3 zdarzeń drogowych, w tym dwóch poważnych. Ratowników prężnie wspomagała załoga śmigłowca LPR z Zielonej Góry.

Do pierwszego zdarzenia doszło jeszcze przed godziną 14:00. – 38-letni kierujący Mercedesem AMG prawdopodobnie podczas manewru wyprzedzania złapał pobocze i wypadł z drogi – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Osobówka skosiła drzewo i uderzyła w kolejne na wysokości około 2,5 metrów. Do szpitala trafił 38-letni kierowca ze złamaniem podudzia oraz jego 11-letni syn.

Kolejne zdarzenie miało miejsce na trasie Smolno Wielkie – Ostrzyce. Około 15:30 52-letnia kierująca Oplem Astra na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i dachowała. Jechała z nią 36-letnia pasażerka. – Czuć było od nich woń alkoholu – relacjonuje świadek wypadku. Pasażerka Opla z urazem głowy została przetransportowana do szpitala śmigłowcem, a kierująca karetką pogotowia.

Już po kilku minutach w Nowym Jaromierzu doszło do ostatniego incydentu. Opel Vectra zderzył się tam z Volkswagenem. Z obu pojazdów wyciekły płyny eksploatacyjne. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie doznał poważnych obrażeń. Do szpitala na szczegółowe badania przetransportowano ambulansem tylko jedną osobę.