Do zdarzenia doszło w niedzielę, 9 września, około godziny 20:00. W miejscowości Radzyń (gmina Sława) na odcinku drogi wojewódzkiej nr 318 pijany kierujący tzw. „dostawczakiem” uderzył w betonowy słup sieci energetycznej. Odbił się od niego i zatrzymał dopiero na ogrodzeniu posesji.
– Kierowca Iveco poruszał się z nadmierną prędkością. Na łuku drogi stracił on panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg – mówi podkom. Maja Piwowarska, rzecznik wschowskiej policji. Mężczyzna wjechał na chodnik i uderzył przodem auta w betonowy słup linii energetycznej. Następnie odbił się od niego i zatrzymał dopiero na pobliskim ogrodzeniu.
Na miejsce zdarzenia najechał patrol policji. Gdy tylko pijany 22-latek zauważył funkcjonariuszy, od razu rzucił się do ucieczki wyskakując przez rozbitą szybę pojazdu. Pościg nie trwał długo i już po chwili mężczyzna siedział w policyjnym radiowozie.
Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. – Mężczyźnie grozi teraz kara grzywny oraz ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2 – dodaje Piwowarska.
– Całe szczęście, że nikt nie szedł chodnikiem. Przecież wszystko mogłoby skończyć się bardzo tragicznie – relacjonuje świadek zdarzenia.