Około godziny 13:00 mieszkańcy Wrociszowa usłyszeli głośny huk. W jednym z budynków mieszkalnych wybuchł gaz, który wydobywał się prawdopodobnie z rozszczelnionej butli propan-butan. Pomimo dużej siły wybuchu, butla nie została rozerwana, a jedynie nadpalona.
Do zdarzenia natychmiast wysłano 3 zastępy straży pożarnej z JRG w Nowej Soli. Zaalarmowano również pobliskich ochotników z Kożuchowa oraz Przyborowa. Strażacy bardzo szybko dojechali na miejsce. W międzyczasie okazało się, że płonie poddasze obiektu.
Gdy pierwsze roty ratowników udały się do środka budynku znaleziono w nim jedną osobę poszkodowaną. Mężczyzna natychmiast został wyniesiony na zewnątrz. Już po chwili stwierdzono, że nie ma on zachowanych funkcji życiowych. - Niestety, 56-letni mężczyzna zginął na miejscu - mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzecznik nowosolskiej policji.
Akcja gaśnicza trwała przez kilka godzin. Pod koniec strażacy dogaszali już tylko tlące się elementy budynku oraz przeprowadzili niezbędne prace rozbiórkowe. Z dachu ściągnęli oni wiele dachówek, później zabezpieczą go folią.
Na miejscu tragedii swoje czynności nadal prowadzą nowosolscy policjanci, w tym technik kryminalistyki. Wszystkie okoliczności oraz dokładną przyczynę zdarzenia ustalą już biegli z zakresu pożarnictwa, którzy będą pracować pod nadzorem prokuratora.
https://newslubuski.pl/interwencje/5759-tragedia-pod-nowa-sola-w-budynku-mieszkalnym-wybuchl-gaz-jedna-osoba-nie-zyje.html#sigProId2ad7d2adff