Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Kierujący 48-latek doprowadził do zdarzenia drogowego na autostradzie A2 w pobliżu węzła Jordanowo. - Policjanci postanowili przebadać go alkomatem. Urządzenie w wydychanym powietrzu wskazało u mężczyzny 0,56 mg/l alkoholu, czyli ponad promil - mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Wszystkie osoby znajdujące się w pojeździe były nietrzeźwe. Grupa ta spożywała alkohol nad jeziorem znajdującym się w pobliżu ich miejsca zamieszkania (około 3 km), czyli miejscowości Brzeźno w powiecie poznańskim (woj. Wielkopolskie). Jednakże w ich stanie błędnie odczytali nawigację i dojechali aż do węzła autostrady w Jordanowie w województwie lubuskim, czyli blisko 150 kilometrów dalej niż planowali.
- Drugi z mężczyzn, który doprowadził do zdarzenia drogowego będąc w stanie nietrzeźwości w wydychanym powietrzu miał 0,92 mg/l alkoholu, czyli ponad 1,8 promila - dodaje Ruciński. Kierując samochodem osobowym doprowadził on do uszkodzenia innego auta na jednej z ulic w Świebodzinie.
Obaj mężczyźni odpowiedzą za swoje czyny przed Sądem Rejonowym w Świebodzinie. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 2, minimum 3 letni zakaz prowadzenia pojazdów, grzywna oraz obowiązek wpłaty minimum 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw i Pomocy Postpenitencjarnej.
https://newslubuski.pl/interwencje/5780-pijany-kierowca-na-autostradzie-a2-mial-do-domu-3-km-pojechal-o-150-za-daleko.html#sigProId0d46a7852f