Przypominamy, że do tego wstrząsającego wydarzenia doszło w nocy z piątku 16 listopada na sobotę 17 listopada w jednym z domów jednorodzinnych w podgorzowskiej Kłodawie. 36-letni Grzegorz J. wykorzystał nieobecność matki oraz dziadka niepełnosprawnego 12-latka.
- Mężczyzna pomagał w pracach gospodarczych dziadkowi chłopca, kiedy skończyli pracę poszli do domu i zaczęli spożywać alkohol. W pewnym momencie dziadek źle się poczuł i pojechał do szpitala razem z matką 12-latka. W mieszkaniu została babcia i rodzeństwo chłopca. Tę sytuację wykorzystał wówczas 36-letni mężczyzna. Kiedy matka wróciła do domu, nakryła mężczyznę w łóżku ze swoim dzieckiem w jednoznacznej sytuacji – mówi dla gorzowianin.com Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Po tym, jak mężczyzna został nakryty w łóżku z 12-letnim chłopcem, uciekł z mieszkania. Przez kilka dni był poszukiwany przez policję. W końcu w czwartek, 22 listopada, funkcjonariusze zatrzymali poszukiwanego Grzegorza J. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury i zatrzymany.
- Oskarżony usłyszał zarzut doprowadzenia do innej czynności seksualnej osoby małoletniej poniżej lat 15 i wykorzystania jej nieporadności. Najprościej mówiąc mężczyzna będzie odpowiadał za to, że wykorzystał seksualnie niepełnosprawnego chłopca. Nie przyznał się do winy, twierdził że nic nie pamięta z uwagi na wypity alkohol - komentuje Agnieszka Hornicka-Mielcarek z gorzowskiej prokuratury.
W toku postępowania śledczy będą również sprawdzać czy doszło do gwałtu. W piątek, 23 listopada, zostanie skierowany wniosek do sądu o tymczasowy, 3-miesięczny areszt mężczyzny. Grozi mu kara od 2 do 12 lat więzienia.
Źródło: Gorzowianin.com