Wypadek na obozie. Harcerka w ciężkim stanie. Do sądu trafił akt oskarżenia

18 grudzień 2018
Wypadek na obozie. Harcerka w ciężkim stanie. Do sądu trafił akt oskarżenia Redakcja/Zdjęcie archiwalne

Do poważnego w skutkach wypadku doszło w ubiegłym roku, 19 sierpnia, w sobotę na obozie ZHR w miejscowości Krzywa k. Nowogrodu Bobrzańskiego. 14-letnia harcerka podczas zjazdu tyrolskiego uderzyła w drzewo, w ciężkim stanie z podejrzeniem złamania kręgosłupa trafiła do zielonogórskiego szpitala. Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze, w toku prowadzonego śledztwa dopatrzył się szeregu uchybień oraz nieprawidłowości podczas montowania i organizowania zjazdu tyrolskiego. Do sądu wpłynął również akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom w wieku 34 i 31 lat.

Oskarżonym zarzucono, że w okresie wakacyjnym 2017 roku w trakcie biwaku zorganizowanego na terenach leśnych w jednej z miejscowości woj. lubuskiego, działając wspólnie i w porozumieniu, organizując zjazd tyrolski dla żeńskiej drużyny harcerskiej, nie posiadając wymaganego przeszkolenia ani uprawnień w zakresie parków linowych, naruszyli reguły ostrożności wynikające z polskich norm m.in. PN-EN 15567 zawierających wymagania dotyczące budowy zjazdu tyrolskiego i doprowadzili do tragicznego wypadku jednej z uczestniczek zjazdu.

Jak ustalono, dwóch mężczyzn skonstruowało tzw. "tyrolkę" posiadającą zbyt ekstremalne parametry nie dostosowane do potrzeb młodzieży w wieku 14 i 15 lat oraz możliwości uczestników zjazdu, w sposób który powodował zbyt późny czas rozpoczęcia hamowania, wprowadzenie nieprawidłowej procedury wpuszczania na rolkę, zastosowanie linki hamowania o długości 12 m zamiast o długości co najmniej 25 m, która pozwoliłaby na znacznie wcześniejsze rozpoczęcie hamowania, drastyczne obniżenie czasu potrzebnego do podjęcia decyzji i rozpoczęcia hamowania do jednej sekundy zagrażające zdrowiu i życiu osób korzystających z urządzenia, zorganizowanie zjazdu tyrolskiego ze zbyt wysokiego poziomu 3 piętra, nieprzeprowadzenie wobec uczestników zjazdu instruktażu dotyczącego zasad bezpieczeństwa na tyrolce, brak synchronizacji pomiędzy opuszczającym uczestników na tor linowy, a obsługującym linkę hamowania, brak napięcia wstępnego linki, nie zapewnienie właściwej obsługi końcowej części toru w stosunku do czasu zjazdu, nie osłonięcie punktu końcowego trasy drzewa odpowiednimi pochłaniaczami energii uderzenia takimi jak materace, maty, siatki, nie zapewnienie właściwej kontroli toru, niewykonanie właściwej dokumentacji technicznej, a nadto zamontowanie tyrolki nieposiadającej ważnych badań technicznych co skutkowało nieumyślnym spowodowaniem u małoletniej uczestniczki zjazdu obrażenia w postaci obrażeń stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu.

W trakcie śledztwa stwierdzono, że w dniu zdarzenia młodzież przybyła około 19:00 na miejsce biwakowania, rozbiła namioty a następnego dnia zorganizowano grę terenową, której elementem był zjazd na tyrolce montowany przez oskarżonych.

Do uczestniczek obozu wędrownego dołączyły dwie kolejne harcerki: pokrzywdzona oraz druga osoba. Lina zjazdowa tyrolki z jednej strony przyczepiona była do drzewa, natomiast z drugiej do budynku na wysokości trzeciego piętra. Poszczególne osoby posiadające uprząż oraz kaski, do budynku wchodziły schodami, a tam czekał na nich jeden z oskarżonych który wpuszczał je na tor. Na dole zjazdu oczekiwał drugi oskarżony. Mężczyźni w ramach testów jako pierwsi dokonali zjazdów.

Następnie zjazdy wykonał pełniący obowiązki komendanta obozu, a po nim 3 uczestniczki obozu. Kolejną czwartą osobą była pokrzywdzona, która zjeżdżając nie zatrzymała się na końcowym odcinku jak jej poprzedniczki i uderzyła w niezabezpieczone niczym pochłaniającym uderzenie drzewo. 

W następstwie powyższego zdarzenia dziewczynka na chwilę straciła przytomność. Niezwłocznie wezwano pogotowie ratunkowe i przystąpiono do udzielania pierwszej pomocy. Przybyła na miejsce zdarzenia karetka zabrała harcerkę do szpitala w Zielonej Górze.

Po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną biegli orzekli, że pokrzywdzona na skutek obrażeń doznanych w wypadku do końca życia będzie wymagać w większym lub mniejszym stopniu pomocy otoczenia w czynnościach dnia codziennego. Do sprawy powołano biegłego na wyjaśnienie okoliczności przebiegu zdarzenia w szczególności, czy miało ono charakter nieszczęśliwego wypadku czy też zawinionego działania zaniechania. Biegły ze Stowarzyszenia Rzeczoznawców Technicznych Urządzeń Rozrywkowych w treści wydanej opinii wskazał na szereg nieprawidłowości.

Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych czynów odmawiając jednocześnie składania wyjaśnień - nie byli dotychczas karani. Grozim im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Nagranie archiwalne:

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top