W środę, 6 lutego, około godziny 19:45 strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Zielonej Górze mieli interweniować przy pożarze śmietnika. Kiedy dojeżdżali na miejsce, na ulicy Długiej zderzyli się z samochodem osobowym marki Toyota Corolla kierowanym przez starszego mężczyznę.
Jak widać po zdjęciach, najbardziej ucierpiała osobówka. Ma ona mocno zniszczony lewy bok. Z kolei w wozie strażackim uszkodziła się jedynie drabinka oraz kawałek przedniej lampy i zderzaka.
Na miejsce wezwano patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego. Wkrótce przybył również specjalistyczny zespół pogotowia. Nikt z osób biorących udział w zdarzeniu nie potrzebował jednak pomocy medycznej.
Lewy pas ruchu w kierunku ul. Dąbrówki jest zablokowany. Policjanci nieustannie prowadzą tam swoje czynności.
Godzina 21.55: - Winnym kolizji jest kierowca samochodu straży pożarnej. To on wjechał na prawy pas, którym poruszała się Toyota - mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji. W ustaleniach pomógł miejski monitoring oraz świadek zdarzenia. Winny został ukarany mandatem karnym.
https://newslubuski.pl/interwencje/6158-zielona-gora-strazacy-jechali-do-pozaru-zderzyli-sie-z-osobowka.html#sigProId5aa894595f