Włamywacze wchodzili do mieszkań, garaży i budynków gospodarczych. Kradli między innymi kosiarki, piły spalinowe czy elektronarzędzia. Do spraw za każdym razem angażowani byli funkcjonariusze kryminalni z komisariatu w Sulechowie, których zadaniem było ustalenie podejrzanych.

W międzyczasie sprawcy usiłowali włamać się także do sklepu wędkarskiego, jednak nie poradzili oni sobie z zabezpieczeniami. - Dodatkowo w jednym przypadku, gdy włamali się do garażu w Babimoście i ukradli elektronarzędzia, wyjechali z niego samochodem właściciela. Po wyładowaniu skradzionego towaru porzucili auto na jednej z bocznych dróg - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik zielonogórskiej policji.

W wyniku intensywnych działań policjantów udało się ustalić oraz zatrzymać trzech podejrzanych zamieszkałych na terenie gminy Babimost. To osoby w wieku 17-19 lat. Wszyscy usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniami. - Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował już wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego - dodaje podinsp. Stanisławska.

Łączna wartość skradzionych przedmiotów wynosi ponad 20 tysięcy złotych, a straty spowodowane przez zatrzymanych to kolejne kilka tysięcy. Część skradzionych sprzętów została już odzyskana. Ponadto zarzuty paserstwa usłyszał w tej sprawie kolejny podejrzany, który kupował i pomagał w ukryciu towaru pochodzącego z włamań. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.