Wszystko rozegrało się w piątek, 31 maja, w jednej z żarskich firm. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na teren przedsiębiorstwa wjechał kierowca ciężarowego Volvo. Zgłaszający miał podejrzenia, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu.
Na miejsce skierowano patrol funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego. Szybko okazało się, że 32-letni obywatel Rosji miał ponad pół promila alkoholu. Mundurowi bez wahania zatrzymali mu prawo jazdy.
- Mężczyzna nie chciał pogodzić się z utratą uprawnień. Wyciągnął cztery banknoty po 50 euro, informując, że przekazuje pieniądze w zamian za to, że funkcjonariusze odstąpią od swych czynności - relacjonuje kom. Aneta Berestecka, rzecznik żarskiej policji.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę i przetransportowali do policyjnego aresztu, w którym spędził noc. - 32-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje kom. Berestecka.