W sobotnie popołudnie 29 czerwca plaża nad jeziorem w Nierzymiu była pełna ludzi – plaża na terenie ośrodka jest strzeżona, na plaży jest ratownik. Niestety po godz. 13 jeden z mężczyzn wskoczył do wody z pomostu i już nie wypłynął. Na miejsce została wezwana straż pożarna oraz policja.
- Dostaliśmy zgłoszenie o mężczyźnie, który wskoczył do wody i nie wypłynął już na powierzchnię. Na miejsce zostały wysłane zastępy straży pożarnej wraz z łodzią oraz grupa wodno-nurkowa z Kostrzyna nad Odrą. Trwają poszukiwania mężczyzny. – komentuje Bartłomiej Mądry, oficer prasowy gorzowskiej straży pożarnej.
Nurkowie przeszukują dno jeziora w pobliżu pomostu, natomiast strażacy wraz z ratownikami pływają łódką po całym jeziorze w poszukiwaniu ciała mężczyzny. Trzeba podkreślić, że po takim czasie jest to już akcja poszukiwawcza, a nie ratownicza.
Teren plaży został wygrodzony policyjną taśmą. Na plaży rozstawiono również parawan.
Godzina 16:30 - Nurkowie zlokalizowali ciało młodego mężczyzny w wieku około 23-25 lat. Zostało wyciągnięte na brzeg. Służby czekają na przyjazd lekarza pogotowia, który stwierdzi zgon mężczyzny.
Godzina 17:00 - Początkowe zgłoszenie mówiło o tym, że młody mężczyzna miał wskoczyć do wody. Ostatecznie okazało się, że 23-latek wszedł do jeziora z brzegu. - Mężczyzna zanurzył się raz, po chwili drugi raz. Ale już nie wypłynął na powierzchnię - mówi Marek Andruszków z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
Źródło: Gorzowianin.com