Informacja o pożarze między Lubomyślem, a Złotnikiem wpłynęła do dyżurnego żarskich strażaków około godziny 16:00. Do akcji zadysponowano szesnaście zastępów straży pożarnej z powiatu żarskiego oraz żagańskiego. Na miejsce przybył również Komendant Powiatowy PSP w Żarach, mł. bryg. Robert Słowikowski.
Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Wszystko potęgowały silne porywy wiatru. - Szacujemy, że pożar objął ponad 30 hektarów - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków.
W trakcie działań gaśniczych całkowicie spłonął samochód gaśniczy z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotniku. - Kierowca cofał, aby uciec od ognia. Nagle samochód zgasł i stanął w płomieniach - informuje bryg. Lisik. Pojazd nadaje się już tylko do kasacji. Ochotnicy otrzymali auto pod koniec 2017 roku. Wraz z samochodem wartym blisko milion złotych spłonął także sprzęt pożarniczy.
Ochotnicy wyjechali do akcji w czteroosobowej obsadzie. - Żaden strażak nie został poszkodowany. Wszyscy ratownicy oddalili się w bezpieczne miejsce - relacjonuje dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa KW PSP w Gorzowie Wielkopolskim.
Około godziny 18:00 pożar był już zlokalizowany i nie przenosił się dalej. Strażacy dokładnie przelewają pogorzelisko. Akcję utrudnia wysoka temperatura. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.
https://newslubuski.pl/interwencje/6975-pozar-scierniska-w-lubomyslu-pod-zarami-splonal-woz-strazacki.html#sigProId2b6e42f298