W niedzielę, 17 listopada, około godziny 1 w nocy na Szosie Kisielińskiej doszło do zdarzenia dwóch samochodów osobowych. Na miejsce zadysponowano służby ratownicze, w tym dwa zastępy straży pożarnej.
Po wstępnym rozpoznaniu okazało się, że po zderzeniu jeden z pojazdów dachował. Świadkowie wypadku udzielali pomocy 25-letniemu mężczyźnie. Niestety mimo wysiłku ratowników medycznych oraz lekarzy nie udało się go uratować.
Drugim pojazdem podróżowały trzy osoby w wieku od 18 do 21 lat. Wszyscy trafili do szpitala. Najciężej poszkodowana kobieta ma złamaną miednicę. Na miejscu do wczesnych godzin porannych pracowali zielonogórscy policjanci pod nadzorem prokuratora.
- W Forda Mondeo, który wyjeżdżał ze stacji paliw uderzył Ford Focus. Jedna osoba zginęła na miejscu. Dwie kobiety oraz mężczyzna trafili do szpitala - podaje podinsp. Małgorzata Stanisławska, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.