We wtorek, 7 stycznia, w godzinach popołudniowych policjanci z nowosolskiej drogówki zauważyli na ul. 22 lipca w Nowym Miasteczku motocyklistę jadącego bez wymaganego kasku ochronnego. Policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej pojazd marki Suzuki, dając sygnały świetlne i dźwiękowe. Motocyklista jednak zignorował polecenie, momentalnie przyspieszył i zaczął uciekać. Pirat drogowy poruszał się chodnikiem tuż obok stadionu sportowego, następnie skręcił w drogę gruntową nie sygnalizując manewrów drogowych. Po chwili powrócił na ulicę kontynuując jazdę w kierunku miejscowości Żuków.
Wielokrotnie zmuszał innych kierujących do zjeżdżanie na pobocze. Widząc ciągle jadący za nim radiowóz skręcił w drogę leśną. Po przejechaniu około 300 metrów stracił panowanie nad jednośladem i upadł. Na szczęście skończyło się tylko na otarciu naskórka. Kierujący próbował jeszcze uciekać pieszo, jednak po chwili został zatrzymany przez mundurowych i doprowadzony do radiowozu. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, urządzenie pomiarowe wskazało ponad 1,5 promila w jego organizmie. Teraz za jazdę pod wpływem alkoholu i niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz liczne wykroczenia odpowie przed sądem. Motocyklista swoim zachowaniem mógł doprowadzić do wielkiego nieszczęścia.
Źródło: mł.asp. Renata Dąbrowicz - Kozłowska, Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli