W środę, 8 stycznia, kilka minut po godzinie 16 policjanci dostali zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na ulicy Kościuszki w Drezdenku. Mimo błyskawicznej reakcji służb lekarz stwierdził jego zgon. Na miejscu rozpoczęła się intensywna praca policjantów z pionu Dochodzeniowo-Śledczego, Ruchu Drogowego, prokuratora i strażaków. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że mężczyzna brał udział w zdarzeniu drogowym, jednak na miejscu nie było innego pojazdu, który mógł w nim uczestniczyć oraz świadków, którzy mogli widzieć feralny moment.
Żmudna praca śledczych i fakt, że do policjantów zgłaszali się świadkowie przyczyniła się do wstępnych ustaleń, z których wynikało, że rowerzysta został potrącony przez samochód ciężarowy, a jego kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Praca, jaką wykonali policjanci z Drezdenka pozwoliła ustalić kto był kierowcą ciężarówki oraz w jakim kierunku pojechał. Dzięki temu zatrzymano 40-latka na terenie województwa wielkopolskiego.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. W sobotę, 11 stycznia, usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz odjechanie z miejsca zdarzenia. Grozi mu nawet 12 lat pozbawienia wolności.