Wszystko wydarzyło się w środę, 16 stycznia, po godzinie 14:00. Kierowca ciągnika siodłowego marki Scania wyjeżdżał z centrum Żagania ulicą Kożuchowską w Żaganiu. Nagle na wysokości cmentarza młody mężczyzna dostał się pod koła naczepy ciężarówki.
Na miejsce wezwano zespół pogotowia oraz patrol policji. Ponadto zadecydowano o wysłaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry. Teren do lądowania zabezpieczył już zastęp miejscowych strażaków.
Mężczyzna został poważnie ranny. Po opatrzeniu przez ekipę karetki oraz śmigłowca HEMS został przetransportowany do szpitala w Nowej Soli.
- Ustaleniem wszystkich okoliczności wypadku zajmuje się już żagańska policja. Do sprawy został już powołany biegły - mówi sierż. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik żagańskiej policji.
Przeczytaj też: Pożar busa na "starej trójce" koło Trzebiszewa. Kierowca ma poparzoną twarz (ZDJĘCIA)