Tuż po północy w środę, 29 stycznia, patrol zielonogórskiej policji chciał zatrzymać do kontroli kierowcę Chryslera jadącego ul. Bohaterów Westerplatte. Kierujący za nic miał polecenia funkcjonariuszy i zaczął uciekać.
Mundurowi ścigali pojazd aż do ul. Przylep - Solidarności. Po drodze uszkodzone zostały dwa radiowozy. - Jeden z patroli zrównał się z osobówką. Wówczas kierowca próbował zepchnąć radiowóz z drogi i uderzył w niego. Podczas próby blokowania uciekiniera uszkodzony został też drugi patrol - relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Kierowca pod wpływem amfetaminy
Nastolatek tuż po zatrzymaniu trafił do aresztu. - Badanie wykazało u niego amfetaminę. Mężczyźnie pobrano krew do dalszych badań - dodaje podinsp. Barska. 19-letniemu mieszkańcowi miasta za niezatrzymanie się do kontroli oraz kierowanie pod wpływem środków odurzających grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Zatrzymał radiowóz na "stopa". Podróż zakończył w areszcie (FILM)