Wszystko wydarzyło się w nocy z niedzieli na poniedziałek 11 maja. Funkcjonariusze żarskiej drogówki patrolowali drogę krajową nr 12. W miejscowości Lipinki Łużyckie mundurowi wytypowali do kontroli osobową Mazdę.
- Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zatrzymać kierującego do kontroli. Ten jednak zignorował je i przyspieszył podejmując ucieczkę. Przemieszczał się w kierunku miejscowości Trzebiel - relacjonuje kom. Aneta Berestecka, rzecznik policji w Żarach.
Prawie potrącił policjanta
Na trasie przejazdu uciekającego pojazdu znajdował się także patrol policjantów kryminalnych. Funkcjonariusze zorganizowali na drodze posterunek blokadowy. - Kierowca ominął radiowóz poruszając się z dużą prędkością, nie zważając na policjantów. Jeden z nich, aby uniknąć potrącenia, zmuszony był odskoczyć - podkreśla kom. Berestecka.
Mazda uciekała dalej aż do miejscowości Królów (gmina Trzebiel). Tam mundurowi w bezpieczny sposób wyprzedzili pojazd, zmuszając kierowcę do hamowania. Ten wjechał na parking, gdzie chciał zawrócić. Gdy chciał wyjechać ponownie na drogę, utknął w rowie melioracyjnym. Wtedy natychmiast został zatrzymany.
Pod wpływem narkotyków i z zakazem prowadzenia
Po sprawdzeniu uciekiniera w systemach okazało się, że 35-latek był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu oraz posiadał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów. Ponadto przeprowadzony tester wykazał, że zażywał metamfetaminę.
Mieszkaniec województwa dolnośląskiego trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na przesłuchanie. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Przeczytaj też: Rozbita grupa "tytoniowa". Zatrzymano pięć osób (FILM Z AKCJI CBŚP)