Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego zielonogórskich strażaków w sobotnie popołudnie, 4 lipca. Po godzinie 14:00 ogień pojawił się w osobowym Renault, który jechał trasą S3 od strony Świebodzina. Kierowca zjechał jeszcze z ekspresówki i zatrzymał się na węźle Sulechów.
Na miejsce wysłano jeden zastęp straży pożarnej. Po przyjeździe strażaków pojazd był już cały w ogniu. Ratownicy wyposażeni w aparaty powietrzne szybko przystąpili do akcji.
Renault z pewnością będzie nadawał się już tylko do kasacji. Samochodem podróżowało kilka osób, ale nie doznały one żadnych obrażeń. Na czas akcji gaśniczej na trasie występowały utrudnienia w ruchu.
Przeczytaj też: Strzelał do Barego z wiatrówki. Pies przeżył a 69-latek został zatrzymany (ZDJĘCIA)