Strażacy z województwa lubuskiego opublikowali dane za pierwsze półrocze 2025 roku. Wynika z nich, że ich interwencji było więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej – łącznie 7281 zdarzeń, czyli o 336 więcej niż w 2024 roku.
Straż pożarna Lubuskie – pożarów znacznie więcej
Najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest wzrost liczby pożarów – aż o 24% w porównaniu do poprzedniego roku. Łącznie było ich 2452, z czego:
- Pożary traw i nieużytków: z 228 do 672 (niemal trzykrotny wzrost)
- Pożary lasów: z 179 do 210
- Pożary budynków i mieszkań: 650 (w 2024 – 628)
– Wzrost ten jednoznacznie wiąże się z panującymi w tym roku bardzo suchymi i upalnymi warunkami pogodowymi, które sprzyjały szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia – informuje mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Mniej miejscowych zagrożeń, ale więcej rannych
Miejscowych zagrożeń odnotowano 4052 – mniej niż rok temu (4283). Spadła też liczba interwencji na akwenach wodnych – z 164 do 51. Ponadto zmniejszyła się liczba zgłoszeń dotyczących zwierząt – z 449 do 265.
W pierwszym półroczu 2025 roku wzrosła jednak liczba osób rannych w pożarach – z 36 do 47.
Państwowa Straż Pożarna – mniej ofiar śmiertelnych i utonięć
Statystyki straży pożarnej w województwie lubuskim pokazują także pozytywne zmiany.
– Mamy znaczące ograniczenie tragicznych skutków pożarów, ponieważ liczba ofiar śmiertelnych spadła z 10 do 5. Dodatkowo odnotowano mniej ofiar w zdarzeniach komunikacyjnych, ponieważ z 22 do 15, a dodatkowo liczba utonięć na akwenach spadła z 10 do 6 – wylicza mł. bryg. Kaniak.
Najwięcej interwencji straży pożarnej? W tych powiatach
Najwięcej zgłoszeń strażacy obsługiwali w powiatach: gorzowskim, zielonogórskim i żarskim. W tych rejonach najczęściej dochodziło do pożarów, miejscowych zagrożeń oraz alarmów fałszywych.
Podsumowując, rok 2025 przyniósł dla lubuskich strażaków więcej pracy, ale również mniej tragicznych skutków. Statystyki pokazują, że mimo trudnych warunków pogodowych, działania prewencyjne i szybkie reakcje przynoszą efekty.
Przeczytaj też: Nieprzytomny chłopiec leżał przy drodze koło Sulechowa. „Był zdezorientowany”