W sobotę, 19 września, o godzinie 1 w nocy operator numeru alarmowego 112 otrzymał informację, że na jednej ze stacji paliw na alei Konstytucji 3 Maja w Zielonej Górze mężczyzna próbuje się podpalić. Na miejsce wysyłano patrol policji. Po chwili we wskazanym miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy potwierdzili zgłoszenie. - Mężczyzna polewał się benzyną z butelki. Policjanci próbowali z nim rozmawiać oraz dowiedzieć się co się dzieje. Mężczyzna nie chciał rozmawiać wykrzykiwał, że ma wszystkiego dosyć. - mówi podinsp. Małgorzata Barska, Oficer Prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
23-latek w pewnym momencie wyciągnął zapałki i próbował je odpalić. Policjanci nie czekając ani sekundy dłużej obezwładnili go oraz odebrali mu zapałki. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, załoga karetki oceniła, że mężczyzna wymaga konsultacji psychiatrycznej. Niestety ze względu na znaczny stan upojenia alkoholowego 23-latka podjęto decyzję, że pierw trafi on do izby wytrzeźwień.
- Mężczyzna został odwieziony do izby wytrzeźwień. Badanie wykazało, że ma 3,5 promila alkoholu w organizmie. - dodaje podinsp. Małgorzata Barska. Po wytrzeźwieniu 23-latek trafi do szpitala psychiatrycznego na konsultację.