Wszystko wydarzyło się w sobotę, 17 października. Około godziny 15:00 dyżurny wschowskiej policji otrzymał niepokojące zgłoszenie.
- Z relacji zgłaszających wynikało, że zamieszkujący z nimi syn wszczął awanturę i groził im nożem. Ponadto odgrażał się, że sam targnie się na swoje życie - relacjonuje kom. Maja Piwowarska, rzecznik policji we Wschowie.
Patrol mundurowych, który przybył na miejsce w pierwszej kolejności prostanowił odseparować agresora od pozostałych osób. Złożyła się na to jego potęgująca agresja oraz przemoc.
Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany. Zespół pogotowia podjął decyzję o odizolowaniu go i konieczności przetransportowania do specjalistycznego szpitala. - Z obawy na mogące pojawić się z jego strony ataki agresji asystę w przewiezieniu udzielili wschowscy mundurowi - dodaje kom. Piwowarska.
Przeczytaj też: Lubuskie promy stoją, a kierowcy robią kilometry. Powód? Wysoki stan Odry