- Nie pozwólmy na dalszą wycinkę zielonych płuc miasta - podkreślali politycy PO.
- Tereny zielone są niezbędnym elementem do prawidłowego funkcjonowania człowieka. Drzewa kształtują mikroklimat, czyli mówimy tu o wilgotności, ruchu powietrza, temperaturze i jonizacji, nie wspominając o funkcji krajobrazowej, estetycznej i turystycznej. Pamiętajmy, że dodatkowo od pierwszego marca mamy okres lęgowy ptaków, więc tym bardziej wycinka nie powinna się odbywać bez opinii ornitologa. Jeżeli ktoś wycina drzewo bez wymaganej opinii specjalisty, mamy podstawę prawną do zgłoszenia sprawy organom ścigania. Możemy wyhamować proces wyrzynania drzew - mówił Robert Sapa, przewodniczący Klubu Radnych PO w Zielonej Górze.
Radny Miasta Zielona Góra Marcin Pabierowski podkreślił, że największym problemem ustawy dotyczącej wycinki jest to, że została przyjęta bez konsultacji społecznych i instytucjonalnych.
- Liberalizacja przepisów spowodowała, że zapomniano o ochronie przyrody i ekologii. Masowa egzekucja drzew odbywa się bez ewidencji i kontroli. Mamy do czynienia z nieodwracalnymi szkodami dla mieszkańców miast i samorządów - dodał radny.
- Apelujemy do mieszkańców Zielonej Góry, środowisk proekologicznych i do polityków, którzy kiedyś krzyczeli, a teraz ich nie słychać o zwiększoną czujność i aktywność w sprawie wycinki. Stwórzmy jeden front w celu ochrony drzew - kontynuował Robert Sapa.
W ramach zwrócenia uwagi na problem masowego wycinania drzew planowane są w Zielonej Górze dwie akcje.
Pierwsza odbędzie się w niedzielę 19 marca o godz. 12.00 na deptaku i będzie to wspólna manifestacja środowisk opozycyjnych dotycząca wycinki. Druga akcja to sadzenie drzew we wtorek 21 marca o godz. 12.00 przy auli uniwersyteckiej przy ul. Podgórnej.
https://newslubuski.pl/polityka/2631-nie-pozwalajmy-na-rzez-zdjecia.html#sigProId7d173ed884