Trwa jedenasty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Wiele miast znajduje się pod nieustannym ostrzałem. Rosyjskie wojska nadal nie przebiły się jednak przez twardy opór Ukraińców między innymi w Kijowie. Mimo to w setkach miejscowości cały czas giną niewinni ludzie.

Polacy mieszkający w Niemczech i ich zbiórka dla Ukrainy

Sytuacja na Ukrainie porusza nas wszystkich. Zbiórkę darów zorganizowali m.in. Polacy mieszkający w trzech niemieckich landach mianowicie w Saarland, Rheinland-Pfalz oraz Baden-Wuttenberg. Jej inicjatorem jest pochodzący z Zielonej Góry Zdzisław Wilczyński, który mieszka obecnie w miejscowości Speyer.

- Jestem wzruszony postawą Polaków nie tylko w kraju, ale i za granicą. Polonia udowodniła, że potrafi się zjednoczyć w słusznej sprawie. Najpierw pomogłem Ukraince z dwójką małych dzieci w zamieszkaniu w Zielonej Górze, a potem postanowiłem zorganizować zbiórkę potrzebnych rzeczy wśród Polaków w Niemczech. Zbiórka przerosła moje oczekiwania - mówi Zdzisław.

W pomoc mocno zaangażowała się także Marta Suligowska, która pochodzi z Dębna, a od wielu lat mieszka w Speyer. - Układaliśmy i pakowaliśmy rzeczy praktycznie dzień i noc. Do zbiórki włączyli się sąsiedzi, znajomi, nieznajomi oraz sami Niemcy, którzy również nie pozostali obojętni na krzywdę innych - podkreśla.

Pomoc dla Ukrainy trwa nadal

Do Zielonej Góry dotarły już dwa wypełnione po brzegi busy z przyczepkami. Dary ze zbiórki zostały przekazane do magazynu przy ulicy Objazdowej, a akcję na miejscu koordynowała pochodząca z Ukrainy Tamara, która od wielu lat mieszka w Polsce.

Zbiórka cały czas trwa. Polacy jak i Niemcy donoszą wciąż nowe rzeczy. Za kilka dni kolejne paczki trafią do Zielonej Góry, a stąd wprost w ręce potrzebujących Ukraińców.

Przeczytaj też: Wojna na Ukrainie. Uczniowie z Zielonej Góry robią siatki maskujące (ZDJĘCIA)