Pierwsze informacje o zatruciu Odry pojawiały się już 26 lipca, wędkarze zgłaszali przypadki śniętych ryb w województwie opolskim. Z każdym dniem zgłoszeń napływało z kolejnych kilometrów Odry. Niestety odpowiedzialne służby nie reagowały, nie były podejmowano stanowczych działań, które miały mieć na celu ustalenie przyczyny śnięcia ryb.
Dzień po dniu umierały kolejne kilometry jednej z największych rzek w Polsce. W poniedziałek, 8 sierpnia trująca substancja dotarła do województwa lubuskiego siejąc spustoszenie wśród organizmów wodnych. Dramatyczne efekty zatrucia były widoczne już we wtorek z samego rana. Służby wciąż nie podejmowały stanowczych działań.
Dopiero w środę, 10 sierpnia, gdy sprawa zatrucia Odry została nagłośniona przez lokalne oraz krajowe media ruszyły mozolne działania państwowych organów. Efekty tych działań są widoczne dopiero dziś, czyli w piątek, 12 sierpnia. Dokładnie 4 dni po pierwszych informacjach o martwych rybach w województwie lubuskim.
Premier Mateusz Morawiecki dymisjonuje szefów Wód Polskich oraz Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska!
W piątek, 12 sierpnia premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o dymisji szefa Wód Polskich Przemysława Dacy oraz szefa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.
- Sytuacji, z którą mamy do czynienia, w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale z pewnością reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej. - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki.
- Nie spocznę, dopóki źródło i skutki skażenia nie zostaną jak najszybciej wykryte i usunięte, a cała sytuacja odpowiednio wyjaśniona. - dodał premier.