Jednostka OSP Wichów położona jest w gminie Brzeźnica w powiecie żagańskim. Niestety strażaków z tej jednostki również nie omija nagminny proceder zastawiania bram garażowych, z którym mierzą się jednostki w całej Polsce. Co gorsza, w większości robią to lokalni mieszkańcy, a nie osoby przyjezdne.
Aby utrudnić wyjazd strażaków, wcale nie trzeba zastawiać całej bramy. Wystarczy tylko kawałek i już taki pojazd może znacznie uniemożliwiać wyjazd do akcji. Należy przy tym podkreślić, że w czasie kiedy ochotnicy traciliby wiele czasu na wykręcanie samochodem gaśniczym, mogłoby dojść do jakiejś tragedii. Często liczą się przecież sekundy.
"Plac przy remizie nie służy jako parking"
- Już dużo razy apelowaliśmy, że plac przy remizie nie służy jako parking, tylko ewentualnie plac manewrowy dla naszych wozów bojowych. Parkowanie w świetle bramy garażowej też nie przystoi. Prosimy, uszanujcie to - podkreślają druhowie z OSP Wichów.
Nieodpowiedzialni kierowcy bardzo często tłumaczą się, że pozostawili swój pojazd "tylko na chwilę" lub "jak będzie wyła syrena, to przyjdę i przestawię". Często strażacy mogą usłyszeć jednak też grono niecenzuralnych słów. Warto jednak wziąć sobie do serca apel strażaków, bo przecież w grę wchodzi nasze bezpieczeństwo, a nawet życie.
Przypominamy, że zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów za parkowanie w miejscu niedozwolonym kierowca zapłaci 200 złotych. Ponadto może liczyć się z tym, iż do jego konta dopisane zostaną dwa punkty karne.
Przeczytaj też: Pożar w Nowogrodzie Bobrzańskim. Zapaliło się poddasze budynku (ZDJĘCIA)