"Ogrodzeniowa rewolucja" rozpoczęła się w 2020 roku. Wówczas prezes szpitala Marek Działoszyński zadecydował o zdemontowaniu płotu w regionie głównego budynku szpitala przy ulicy Wazów. Z czasem zniknęło też ogrodzenie przy ul. Waryńskiego, z którą sąsiaduje Centrum Zdrowia Matki i Dziecka.
- Usuwamy granice oddzielające szpital od miasta - podkreślała Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik szpitala.
Zielonogórska lecznica od początku planowała, aby na wolnej przestrzeni znajdowały się przeróżne rośliny. Zarówno ten pomysł, jak i sam demontaż ogrodzenia przypadł do gustu mieszkańcom i spotkał się z dużą aprobatą społeczną. - Super, w końcu będzie ładnie - pisała pani Hanna. - Może chociaż nieduży ogród terapeutyczny. Już od dawna wiadomo, że kontakt z naturą bardzo przyspiesza leczenie, szczególnie u dzieci - komentowała pani Beata.
Szpital w Zielonej Górze zdemontował kolejne ogrodzenia
Ostatnio szpital pozbył się płotów od strony ulic Podgórnej, Zyty i Spokojnej.
- Nasz, położony w środku miasta szpital, nie powinien być wyspą otoczoną płotem. To nie te czasy. Dlatego cieszymy się, że zlikwidowaliśmy kolejne ogrodzenia. Wszystko po to, aby wtopić to wszystko w tkankę miasta - informuje Sylwia Malcher-Nowak.
Jak wskazuje lecznica, likwidacja ogrodzeń to wstęp przed zadaniem "Przebudowa wewnętrznego układu komunikacyjnego wraz z infrastrukturą towarzyszącą", dzięki któremu szpital zmienia swoje oblicze. Inwestycja pochłonie 47 milionów złotych, z czego 30 milionów pochodzi z "Polskiego Ładu", natomiast 17 przeznaczył samorząd Województwa Lubuskiego. W ramach zadania powstaną m.in. nowe drogi, chodniki, oświetlenie i 400 miejsc parkingowych.
Przeczytaj też: Akcja policji z Poznania w Lubuskiem. Zlikwidowano kanał przemytu narkotyków (FILM)
https://newslubuski.pl/spoleczne/13905-szpital-w-zielonej-gorze-zlikwidowal-kolejne-ogrodzenia.html#sigProId8048dfa5b5