Południowa jezdnia krajowej "18" na odcinku Olszyna - Golnice od lat była nazywana przez kierowców "najdłuższymi schodami Europy". Jej epoka powoli dobiega jednak końca, ponieważ na terenie województwa lubuskiego trasa została już w pełni dostosowana do parametrów autostrady. Do końca prac został jeszcze tylko jeden odcinek na terenie Dolnego Śląska.
Dziś kierowcy mają już do dyspozycji 50 km autostrady A18 od granicy z Niemcami do granicy województw lubuskiego i dolnośląskiego. Ostatni odcinek drogowcy planują oddać do użytku w połowie października tego roku. Wówczas kierowcy będą mogli korzystać z 70 km autostrady.
Łączna wartość inwestycji to przeszło 850 milionów złotych. Prace polegały głównie na wymianie zdegradowanej nawierzchni jezdni i dostosowaniu nośności drogi do przenoszenia obciążenia 11,5 tony/oś. Stara nawierzchnia została rozebrana i zastąpiona nową betonową, z jezdnią poszerzoną do 11 m, a po uprzedniej segregacji i obróbce, wykorzystana jako materiał do podbudowy drogi.
"Autostrada A18 nabrała nowej jakości"
- Starą drogę krajową nr 18, a obecnie jej nitkę południową, wybudowali Niemcy w latach 30. XX wieku. Stanowiła ona fragment autostrady Berlin - Wrocław. I właśnie tą jezdnię sukcesywnie oddajemy po przeprowadzonej modernizacji jako pełnoprawną autostradę - informuje GDDKiA Zielona Góra.
Do inwestycji odniósł się m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który w czwartek, 28 września, był na otwarciu odcinka od Iłowej do granicy województwa lubuskiego. - Kończy się przebudowa drogi, która była niechlubnym przykładem na wieloletnie zaniedbania inwestycji w naszym kraju. Zniknęły słynne "najdłuższe schody Europy". Dzisiaj A18 nabrała nowej jakości i jest już drogą bezpieczną i komfortową - zaznaczał.
Przeczytaj też: Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Policja kontroluje i sypią się mandaty (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/spoleczne/15117-autostrada-a18-w-lubuskiem-juz-gotowa.html#sigProIda3d7792825