W ramach akcji "Alpiniści dla WOŚP", która pierwszy raz odbyła się cztery lata temu, grupa alpinistów przemysłowych przemierza całą Polskę i odwiedza szpitale dziecięce. Wszystko po to, aby sprawić radość małym pacjentom, a przy okazji zebrać fundusze do Eskarbonki założonej dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem ekipa zawitała do województwa lubuskiego, a dokładniej na teren Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
- Krzysztof Raca miał taki pomysł, żeby wykorzystać alpinistów i żebyśmy zrobili jakąś akcję na szpitalu. Z jednego szpitala zrodziła się akcja na całą Polskę. W tym roku mamy łącznie do odwiedzenia 32 szpitale, jesteśmy już w połowie - mówi Mariusz Kądzioła, koordynator akcji.
Szpital Zielona Góra i "Alpiniści dla WOŚP". Byli też strażacy
Pracownicy branży wysokościowej odwiedzają szpitale z oddziałami dziecięcymi albo szpitale dziecięce. Przebierają się w różne stroje i zjeżdżają do okien sal. Z reguły przy okazji myją też okna, choć dziś, 24 stycznia, było to niemożliwe z racji na silne porywy wiatru.
Akcja wywołała duże zainteresowanie i radość wśród dzieci. Zwłaszcza, że w tym roku prócz alpinistów mali pacjenci mogli zobaczyć w działaniach również strażaków. W akcję "Alpiniści dla WOŚP" włączyli się ochotnicy z jednostek OSP Racula i OSP Czerwieńsk oraz Wojskowa Straż Pożarna z Czerwieńska (4. Zielonogórski Pułk Przeciwlotniczy).
- Co roku bierzemy czynny udział w WOŚP. W tym roku po raz pierwszy pojawiliśmy się przed Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze. To wszystko dla dzieci. Często machają nam, gdy jedziemy do działań, więc trudno odmówić i nie być tutaj oraz nie zrobić show dla najmłodszych - podkreśla Mateusz Oleksy z OSP Racula.
Przeczytaj też: Tragiczny pożar w Zielonej Górze. Strażacy znaleźli zwęglone zwłoki
https://newslubuski.pl/spoleczne/15762-alpinisci-dla-wosp-i-strazacy-nietypowa-akcja-w-szpitalu-w-zielonej-gorze.html#sigProIdd30fb608e4