W sobotnie przedpołudnie, 6 kwietnia, nieopodal Aeroklubu Zielona Góra - Przylep odbyło się plenerowe spotkanie, na które przybyła liczna grupa okolicznych mieszkańców. - Zakładamy, że dzisiaj było tutaj ponad 500 osób. Myślę, że będzie to już impreza cykliczna tym bardziej, że co roku mamy pytania od różnych grup społecznych, kiedy odbędzie się sadzenie. My z miłą chęcią będziemy wszystkich gościć w kolejnych latach. Jeszcze nie wiemy gdzie, jednak będzie to blisko Zielonej Góry, żeby każdy mógł swobodnie dotrzeć. - relacjonuje Arkadiusz Kapała - Nadleśniczy Nadleśnictwa Zielona Góra.
W trakcie trwania akcji “Posadźmy razem las”, organizatorzy przygotowali szereg atrakcji. Od godziny 10 mogliśmy porozmawiać z ekspertami m.in. o zakresie ochrony i hodowli lasu, działaniach na rzecz zrównoważonego rozwoju środowiska i gospodarce leśnej. O godzinie 11 odbyła się prezentacja "Leśnej Osady", były to punkty w których młodzież odpowiadając poprawnie na pytania - mogła zdobywać pieczątki w indeksie, po przejściu wszystkich namiotów edukacyjnych na dzieci czekały nagrody. Na każdym stanowisku leśnicy opowiadali o różnych aspektach prowadzenia gospodarki leśnej, aby uświadomić i przekazać wiedzę dzieciom.
Punktualnie o godzinie 11:15 rozpoczeła się akcja sadzenia drzew. - Mieliśmy tutaj przygotowanych 6 hektarów powierzchni, która była podzielona na sektory, do każdego z nich przypisanych było trzech pracowników służby leśnej - kierownik oraz dwóch pomocników, którzy mieli za zadanie pilotować grupę, tłumaczyć jak należy sadzić oraz pomagać. Pracownicy odpowiadali mieszkańcom na wszystkie pytania związane z zawiłością i specyfiką gospodarki leśnej, którą leśnicy prowadzą. - mówił Arkadiusz Kapała - Nadleśniczy Nadleśnictwa Zielona Góra.
Łącznie posadzono blisko 30 tys. sadzonek sosny, buku oraz dębu. Ludziom złudnie wydaje się, że można posadzić dowolną sadzonkę w dowolnie wybrane miejsce. Tak jednak nie jest. - Chceliśmy pokazać, że nie tylko sadzimy sosnę. Były wytypowane powierzchnie, ale tylko takie na których dąb i buk będzie mógł rosnąć, czyli te, które mają lepsze warunki siedliskowe. Pokazaliśmy całą złożoność procesu odnawiania lasu. - dodaje Kapała.
Do akcji włączyły się również dwie zielonogórskie jednostki OSP z Przylepu oraz z Jarogniewic. Mieszkańcy mogli zapoznać się z wyposażeniem wozów bojowych oraz ze specyfiką pracy strażaka. Wozy straży pożarnej cieszyły się niemałym zainteresowaniem najmłodszych uczestników imprezy. Odbył się również pokaz możliwości samolotu gaśniczego Antonov, wynajmowanego przez RDLP w Zielonej Górze. Pilot dokonał zrzutu wody.
Ludzie na miejce docerali w różnoraki sposób, niektórzy przyszli na pieszo, wiele osób przyjechało rowerami a osoby mieszkające dalej dojechały samochodami. Organizatorzy zadbali o odpowiednie oznaczenie trasy, pojawiły się tabliczki, uczestnicy mogli liczyć również na pomoc leśniczych. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, do akcji włączyły się całe rodziny. Bardzo dziękuję mieszkańcom za tak liczne uczestnictwo. - mówił Arkadiusz Kapała - Nadleśniczy Nadleśnictwa Zielona.
Nadleśnictwo Zielona Góra wraz z Nadleśnictwem Przytok działało we współpracy z Polskim Towarzystwem Leśnym, Stowarzyszeniem Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa w Zielonej Górze oraz Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Zielonej Górze, akcja odbyła się pod patronatem Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze.
https://newslubuski.pl/spoleczne/6416-1000-drzew-na-minute-zielonogrzanie-posadzili-las.html#sigProIde6dac185e6