Tak rozpoczyna się rozpaczliwe błaganie pani Joanny Kowalczuk z Nowogrodu Bobrzańskiego o pomoc dla jej 5-letniej córki Zuzi.
Zuzia urodziła się zdrowa i rozwijała się prawidłowo i tak było do 18 miesiąca. Kiedy skończyła półtora roku, wszystkie nowe umiejętności się cofnęły. Zuzia nagle z dnia na dzień przestała mówić, nie utrzymywała kontaktu wzrokowego, nagle nie potrafiła gryźć jedzenia, pojawiła się agresja.
- Córeczka waliła głową o ścianę, krzyczała. Krzywdziła nie tylko siebie, ale i osoby w swoim najbliższym otoczeniu. Przestała przesypiać noce i pojawiły się dziwne momenty zawieszenia, podczas których Zuzia była nieobecna. - opowiada Joanna Kowalczuk. - Bałam się o nią, więc zaczęłam szukać pomocy u lekarza. Kiedy córeczka miała 2,5 roku, zdiagnozowano u niej autyzm dziecięcy i związane z nim zaburzenia integracji sensorycznej, a kiedy miała 5 lat padła kolejna diagnoza - padaczka.
Oprócz Zuzi pani Joanna ma w domu jeszcze drugą chorą córeczkę.
- Każdy grosz przeznaczam na leki i specjalne odżywki, sprzęt ortopedyczny. Koszty są ogromne, a domowy budżet nie wystarcza na zakup wszystkich leków. Dlatego proszę o pomoc. Daj Zuzi szansę na lepszy rozwój, na lepsze życie - prosi mama.
Zbiórka obejmuje leczenie alternatywne. Pieniądze zbierane sa na roczny zapas lekarstw, odżywek, medycznej marihuany, buty ortopedyczne, mleko.
Jeśli możesz pomóc zrób to poprzez fundację siepomaga.pl lub AVALON. Liczy sie każdy grosz.